FORUM EGIPTOLOGICZNE

Farrah

W starożytnym Egipcie praktykowany był rodzaj zabiegów po których kobieta nie miesiączkowała.Przeprowadzany był na młodziutkich dziewczętach, tuż po pokwitaniu i dziewczęta te, już "czyste" mogły służyć w świątyniach, jako strażniczki. Kobieta miesiączkująca uważana była za "nieczystą" i tak jest do dzisiaj w wielu kulturach, więc do pewnych funkcji dopuszczana była dopiero po "wyczyszczeniu". Nie bardzo wiadomo na czym dokładnie te zabiegi polegały, jedna teoria głosi, że do macicy wsypywano rozżarzone okruchy węgla drzewnego, przy pomocy srebrnej rurki, inna teoria mówi o odpowiednio nagrzanej rtęci. Koagulacja macicy i pochwy powodowała prawdopodobnie zanik ich funkcji. Można je było też łatwo usunąć. W każdym razie wyczyszczone dziewczęta zyskiwały na urodzie, na kondycji fizycznej i nawet rosły wyższe. Obcinano im również język i piersi. Były piękne, tajemnicze i okrutne. Legendy o nich krążą do dzisiaj. Pamiątką po tych rytuałach jest dzisiejsze obrzezanie faraońskie - infibulacja. Po staroegipsku rytuał ten nazywał się Tahirih, po arabsku już tylko Tahur- czysta, ale miesiączkująca nadal. Więc co to za czystość?