FORUM EGIPTOLOGICZNE

Sokaris

Przede wszystkim była córką Totmesa I i Ahmes oraz siostrą i żoną Totmesa II. Jak widać pochodziła z rodu panującego XVIII dynastii. Po śmierci męża, Egiptem z racji skoligacenia z rodem mógł rządzić Totmes III (syn Totmesa II i jego drugiej żony Iset). Problem polegał na tym, że był niepełnoletni. Wobec tego Hatszepsut, jako pierwsza żona zmarłego króla, obięła "stery" w państwie w charakterze regentki. Wkrótce koronowała się na króla Obydwu Krain. Aby nie był niedomówień, że państwem rządzi kobieta, nakazała tytułować się jak mężczyznę, a jej przedstawiania ikonograficzne dowodzą, że ubierała się jak mężczyzna, czyli w męską przepaskę biodrową, chustę nemes, koronę atef i sztuczną brodę. Być może były to specjalne zabiegi ukazywania królowej Hatszepsut by udowodnić, że rządzi twardą "męską ręką". Smile

sokaris

Karolcia23

dzieki ci Sokaris za informacje Smile

Sokaris

Proszę Cię bardzo Karolcio23. Smile

sokaris

Karolcia23

Chciłabym sie jeszcze jedno dowiedziec jakis informacj na temat nefertete:)

Sokaris

Hehehe! Masz jakąś pracę domową? Wobec tego polecam zapoznac się z pracą J. Tyldesley "Nefretiti" (2003).

Między innymi na temat Nefertiti rozmowa to czyła się w tym temacie:

http://www.egiptologia.fora.pl/historia-egiptu,7/amarnenskie-zagadki,173.html

sokaris

Karolcia23

Dzieki Ci jeszcze raz Sokaris za informacje:) Smile

Sokaris

W sumie to nie ma problemu! Hehehehe!

sokaris

marek

ach, i można tłumaczyć i prosić - i nic.

bądź tak łaskaw kolego i powstrzymaj swój zapęd do dzielenia się są wiedzą w takich przypadkach. Jak już wielokrotnie była tu mowa to forum nie jest po to by wyręczać ludzi w sięganiu do podstawowej literatury i włożenia choć odrobiny wysiłku w zdobycie wiedzy.

poza tym jeśli już dzielisz się swą "wiedzą" to rób to porządnie. Wypadało by zaznaczyć, że i owszem była siostrą ale przyrodnią - co jednak czyni pewną różnicę.

i jeszcze jedno:

Sokaris

Marku, Marku, Marku... i można tak bez końca.

Na drugi raz, poczekam łaskawie aż wreszcie się wyłonisz gdzieś znienacka i porazisz kogoś swym postem, by w ogóle nie pisał i nie zadawał pytań, tak jak te powyższe. Drugie co zrobię, to dam Ci pierwszeństwo byś jako Moderator, napisał również łaskawie swój punk widzenia. Trzecie co zrobię, to podejrzewam, że przeczytam listę lektur lub linków do nich albo stron, gdzie główno zainteresowany może sobie znaleźć odpowiednie informacje. Post będzie miał z pewnością specyficzny charakter, tj. zasłanianie się autorytetami, a nie własnym zdaniem w temacie, prawda? Smile

Skoro ja to robię źle, nie stoi nic na przeszkodzie byś Ty to zrobił. Naucz nas jak to się robi, proszę, proszę, proszę!

A jak Hatszepsut wyglądała na malowidłach? Np. W Deir el-Bahari?

sokaris

P.S. Ach, byłbym zapomniał! Życz mi jutro dużo wrażeń na wykładzie u prof. Karola Myśliwca pt. "Sąsiad polskiego wezyra kapłanki Ni-Anak-Nefertum"! Very Happy

marek

tak szczerze mówiąc, to nie mam zielonego pojęcia o co ci chodzi z tymi postami, ale mniejsza o to. Bylebyś nie karmił więcej trolli.

co do przedstawienia Hatszepsut - i owszem, jest ona przedstawiana jako mężczyzna, ale skąd ci się wzięło: "jej przedstawiania ikonograficzne dowodzą, że ubierała się jak mężczyzna", interesuje mnie czy to twoja interpretacja tychże przedstawień, czy też znalazłeś to w literaturze, jeśli tak to gdzie, jeśli nie to jak doszedłeś do takiej konkluzji.

jak się chcesz pochwalić to wcale nie musisz uciekać się do takich chwytów, wystarczy umieścić post w dziale ogłoszeń.

marek

Sokaris

marek

1) osoba, która nie raczy sięgnąć po pierwszą lepszą książkę dot. Egiptu lub nawet nie chce poszukać informacji w sieci jest trollem. "karolcia" nie zwracała się o pomoc - jej nie chciało się po prostu poszukać.

2) nie będę ci nic udowadniać odnośnie przedstawień Hatszepsut - jeśli tak je interpretujesz to twoja sprawa; może napisz na jakiej podstawie doszedłeś do takiego stwierdzenia, raczej nie spotykanego w literaturze.

3) chwalimy się w dziale "ogłoszenia"

marek

Sokaris

Castiglione · Wysłany: Sob 1:39, 07 Mar 2009 Temat postu:

Ja bym powiedział że Hapszepsut ubieała się jak faraon. A że faraonami byli z reguły mężczyźni... taka moja interpretacja.

Komentarz admina:
Co do pytań... jest pytanie, jest odpowiedź. Ani jedno ani drugie nie narusza podstawowych zasad fizyki więc chyba świat się nie zawali. Pytanie oczywiście z gatunku takich na które można znaleźć odpowiedź na wikipedii, ale co z tego, wolę 100 takich pytań na miesiąc niż 1 uczone pytanie na rok. Ja mam taki pogląd że forum nie jest tylko dla ludzi którzy znają Egipt ale także chcą go dopiero poznać. A takie już czasy, że każdy chodzi na skróty i jest przezwyczajony do informacji instant. Nie ma rady i trzeba się pobawić w pracę u podstaw, inaczej nigdy nie będzie uczonych pytań. Odpowiedź zresztą zasugerowała bardziej aktywne poszukanie informacji. Sokaris jest w moim rankingu użytkownikiem nr 1 Forum i trzeba go podziwiać, że ma siły by odpowiadać na pytania "trolli", ja już się zestarzałem w tym względzie niestety Wink

Sokaris · Wysłany: Sob 9:12, 07 Mar 2009 Temat postu:

Dokładnie wychodzę z podobnego założenia. Pisząc, ubierała się jak mężczyzna, cały czas myślałem o tym, że faraon z reguły był mężczyzną, a więc siłą faktu musiała przybrać męskie odzienie, co zresztą widać w ikonografii. I tyle. Zupełnie nie rozumiem polemiki kolegi moderatora.

I tu również się zgodzę, że przy takiej sytuacji, gdzie pojawia się 100 pytań na miesiąc, na które można uzyskać odpowiedź w Wiki lub w byle jakiej książce, trzeba pobawić się niczym Wokulski w pracę u podstaw. Pamiętajmy, że w taki niestety sposób nasze Forum żyje, bo odpowiadanie na uczone pytanie z częstotliwością 1 roku, szersza publika uzna Forum za "martwicę internetową". Smile

Moja chęć odpowiadania "trollom" na pytania takie jak powyższe lub inne, podyktowana jest przede wszystkim tym, aby w jakiś, choć minimalny sposób dać przysłowiowego "powera" Forum, poza tym lubię (jak my wszyscy) antyczny Egipt i odpowiadanie na pytania ludzi uznaję za przyjemność. To, że jestem "nr 1" na liście Castiglione'a to można by rzec "wypadek przy pracy", nie podyktowany jakąś chęcią bycia najlepszym lub figurowania jako użytkownika z największą ilością napisanych postów.

sokaris