|
FORUM EGIPTOLOGICZNE Forum dyskusyjne vortali egiptologia.pl i ArcheologiaEgiptu.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
egiptolog
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:13, 18 Lis 2008 Temat postu: kalendarz egipcjan |
|
|
Witam. Poszukuję jakis poważnych naukowych informacji o tym jak wyglądał kalendarz egipcjan. Zapewne wiecie ze w internecie pojawia się wiele informacji o końcu świata. Fantaści twierdzą że przewidzieli go majowie i egipcjanie bo ich kalendarze sie kończą w jakis tam terminach. Nie wierze w to, ale proszę o jakieś informacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:43, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy i jak mógłby się skończyć kalendarz... chociaż...
Ale jeśli chodzi o kalendarz egipski to ustalono podział roku już w czasach I dynastii. Pierwszym dniem roku był dzień wzejścia Psiej Gwiazdy i początek przyboru wód Nilu. Rok dzielił sie na trzy pory : Wylewu, Wzrostu i Zbiorów, a te z kolei na miesiące ( każda po cztery), a miesiąc miał 30 dni. Brakujace 5 dni dodawano tuż przed dniem Nowego Roku. Potem Grecy kombinowali coś i modyfikowali... Ten kalendarz powinien się skończyć wraz z wybudowaniem Tamy Asuańskiej, bo wtedy skończyły się wylewy Nilu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
egiptolog
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:02, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
dzięki za odpowiedź. Czytałem o tym ze jest to kalendarz opierający się głównie na porach wylewów i zbiorów czyli taki sezonowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:17, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No niezupełnie jest to takie proste... Napisałam w wielkim skrócie o starożytnym kalendarzu cywilnym... , który zyskuje zupełnie inny wymiar, jeśli spojrzymy na niego przez pryzmat starych, egipskich świąt i rytuałów.
Temat staje się wtedy bardzo rozległy... i baaaardzo ciekawy
pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sinuhe
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:51, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że poruszono na forum ważną kwestię egipskiego kalendarza.
Herodot zazdrości egipcjanom wynalezionego przez nich słonecznego 365 dniowego kalendarza. Poczatek roku kiedy Nil wylewał w miesiacu 1 -tot czy achet, nie wiem bo naukowym informacji w tym temacie (nie spotkałem) razem z helikalnym wschodem Syriusza zdarzał się raz na ok. tysiac trzysta lat , a i cykl sotisowy nie jest precyzyjny. Co z tego wynika i po co to - nie wiem. Słuzy to obecnie datowaniu wydarzeń jakoby w dawnym Egipcie nie byli tego świadomi, tyle tylko , że byli i korygowali te niezgodnosci czasowe jak tylko mogli. W internecie jest duzo informacji o egipskim kalendarzu ale sprzecznych. Pochodząca jakoby z papirusu Carlsberg 9 ( nie czytałem) podaje o stosowaniu w Egipcie lunarnego kalendarza kapłańskiego. Obydwie miary czasu niemal skrajnie się różnią.
Ja obstawiam Herodota, choć niewiele z tego wynika. Nie spotkałem staroegipskich doniesień o jakiejkolwiek apokalipsie. Ale temat jest arcyciekawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:37, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja czytałam, już nie wiem czy to było u prof. Niwińskiego, że o to chodzi, że właśnie nie korygowali. Kalendarz cywilny i astronomiczny nie "zgrywały" się na 100%, o jeden dzień co cztery lata. Jeden z Ptolemeuszy chciał przeprowadzić reformę kalendarza cywilnego...ale mu nie dali A miałby rację, tak myślę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sinuhe
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:07, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jak przypuszczam, Egipcjanie przyjęli , że rok ma 365 dni, jednak ziemia okrąża słońce w czasie ok.364 dni i 18 h. Róznica 0,25% dnia powodowała , że następnego roku pozornie o tyleż wcześniejsze występowały równomoc, górowanie słońca., a zatem i wynikające z tego zjawiska jak wylew Nilu. Po czterech latach Nil wylewał o jeden dzień wcześniej, a po czterdziestu o 10 dni itd. Z tego powodu po 365 x 4 latach znowu te daty się pokrywały ale gubiono przy tym ten 365 dniowy rok.Jest to czas słoneczny, i także cykl sotisowy był cyklem w istocie słonecznym, cho opartym na obserwacji Syriusza to jednak względem słońca obserwowanego z Ziemi. Roku gwiazdowego egipcjanie prawdopodobnie nie byli w stanie zmierzyc, bo nie znali precesji Ziemi. Był to jednak najprecyzyjnieszy kalendarz starożytności , ale nie dokładny. Kalendarz ludowy, rolny bazowała na cyklicznych zjawiskach przyrodniczych jak wylew Nilu nie był on precyzyjny ale za to był dokładny.W krótkich okresach kilku letnich różnice między tymi kalendarzami nie były wyraźne, ale w dłuższych bardzo duże. Za zycia człowieka nie było to zbyt istotne, ale dla kapłanów, historyków b. wazne.
Jeszcze większe róznice były między kalendarzem księzycowym a słonecznym , choC tu do zgodności potrzebny był okres ok. 25 lat. Zdawano sobie wtedy sprawę z różnic , ale z powodów religijnych, tradycji nic nie zmieniano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marek
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:36, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nie ma co przypuszczać, trzeba sprawdzić
Cytat: | ziemia okrąża słońce w czasie ok.364 dni i 18 h. |
??? od kiedy??? Coś się zmieniło ostatnio???
marek lekko zdziwiony
PS
a może tak podawać źródło na którym się opieramy pisząc posty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sinuhe
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:44, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
1. Drogi Marku, niestety nie jestem w stanie sprawdzić jak egipcjanie mierzyli kiedyś czas, mogę tylko na podstawie często sprzecznych różnych doniesień, czasami świadectw -jedynie przypuszczać.
2. Przepraszam, jeżeli się pomyliłem.
3. Czas okresu Ziemi wokół słońca podany w Wikipedii , ale także wielu podręcznikach szkoły podstawowej wynosi jakoby 365 dni 5 godzin 48 min 46 s i tyle wynosi rok sloneczny. Moim zdaniem powinno być nie dni ale dób. Dzień liczy się od 6.00 do 18.00 Jeżeli przemnożysz owe 12 dziennych godzin przez 365 dni , to wyjdzie Ci, że nowy rok powinniśmy obchodzić w lipcu. W roku mamy 364 dni i 18 h w tym 12 h nocnych i 4 h dzienne, bo wtedy dobę przypuszczalnie liczono od wieczora. Swoim postem chciałem zwrócić uwagę na złożoność zagadnienia, ważność , jak bardzo wiele zalezy od czesto pozornie niewinnych sformułowań, ponieważ patrz pkt.1 Jeżeli będziesz miał zastrzezenia do mej wypowiedzi, to najprawdopodobniej słuszne, wcale się nie upieram , że tu wszystko wyjaśniłem i nie zamknąłem tematu. Ale jak słusznie zauważyła Kasia trudno o prawdziwie rzetelne informacje w tym temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Castiglione
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 19:50, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie kalendarz egipski też kiedyś szczególnie nurtował, zwłaszcza wyznaczanie jego początku. Generalnie chciałem jako szanujący się egiptomaniak jakoś tą datę umiejscowić w naszym współczesnym kalendarzu w celach "celebracyjnych" ale poległem. Po pierwsze data płynna, po drugie kiepsko z jednoznacznymi źródłami (które mogę amatorsko znaleźć nie robiąć kwerendy i w znajomym języku - disclaimer dla Marka
Poza tym to dział Egiptomania, więc odchyły od precyzji egiptologicznej szerzej dozwolone...chociaż kwestii z dobami nie bardzo pojmuję ale trudno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Castiglione dnia Pon 19:54, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marek
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:21, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
matko jedyna!
Cytat: | W roku mamy 364 dni i 18 h w tym 12 h nocnych i 4 h dzienne |
skąd ci się wzięły te 364 dni??? i gdzie się podziały 2 godziny? Bo nawet mój kalkulator twierdzi, że 12 + 4 to jednak 16.
sugeruję jednak dokładniej czytać i sprawdzać to co się wypisuje bo przeczysz sam sobie delikatnie mówiąc.
i jeszcze jedno: jak coś może nie być precyzyjne ale być dokładne???
oczywiście, że nic nie wyjaśniłeś, tylko namieszałeś przecząc sam sobie
marek, któremu i matematyka zaczyna sprawiać problemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:26, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Sinuhe (fajny nick) nie upadaj na duchu. Napiałeś wszystko bardzo dobrze - jedno małe przeoczenie - zamiast 365,25 napisałeś 364,25... ale jaka afera!!!!!!!!!! Podoba mi się, jasny gwint!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marek
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:41, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
tak gwoli ścisłości to według Sinuhe nie napisał 364,25 tylko 364,75 ale kogo to w sumie obchodzi, nie? I że to się kupy nie trzyma to też szczegół.
marek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marek dnia Wto 9:03, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sinuhe
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:03, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Chronologia jest ważna dla egiptomaniaków, wróżek, horoskopów etc., ale jeszcze ważniejsza dla egiptologów, trzeba przeciez wiedzieć co miał na mysli starożytny kronikarz np: dni czy doby?
1. 2 godziny to nie dużo w porównaniu z 12h/rok czy kilkuset, kilkudzięsięcio letnimi poslizgami na 2-4 tys. lat, jeżeli się zdefiniuje rok kalendarzowy jako 8760 h lub 8784 h ( rok przestepny)czyli inaczej 8772 h +/-12 h . Nie umieściłem tych 2 h dlatego,że:
a)obecnie istotne dla kalendarza są urzędowe zmiany czasu, i w zależności jaki poczatek roku przyjmiemy bład ten może wynosić od +1 h do -1 h czyli interwał 2 h., w starozytności rok liczono też od momentów równomocy, i czasami trzeba to uwzględnić. Ale jak powiedziałem problem dla egiptologów nie leży nie w godzinach ale w dziesiatkach lat.
2. Miarą czasu miał być dzień, i nowy rok powinien więc zacząć się o poranku, skończyc wieczorem, Jeżeli dodamy nieobecnych 6 lub 12 h to wyjdziemy na te utęsknione np. 365, 24 dnia. Ale uwaga wróżki!
3. Coś z obecna miarą czasu jest nie tak! Na podstawie kalendarzyków Mars i Arkad informuję, że:
a.2008 r 25/26 X nastąpiła zmiana czasu o 1 godz. , ale 25 X słońce wstało o 6:21, a 26 X o 6:34?
b. Najkrótszy dzień przypada w Boze Narodzenie, a nie co byłoby logiczne w Nowy Rok róznica 5-7 dni, W tym czasie słońce uparło się wschodzić o tej samej godzinie 7:45 a zachodzić coraz później od 15;30 do 15; 37. Kupy się to nie trzyma i nie tylko z mojej winy.
c. Sprawdzałem 10 XII słońce wstało ok 7:30 to się niby zgadza - więc co tymi przesunięciami czasowymi?
Podobnie były próby zsynchnizowania zdarzeń historycznych z zjawiskami astronomicznymi w 7 w pne. ale udało się to w ramach kilku lat.
Problemy te nie były obce starozytnym, przypomnę sławny paradoks biblijny Bóg Abrahamowi obiecał 400 lat pobytu jego potomków w Egipcie , a Mojżesz wyszedł z tymi potomkami po 430 latach? Ale wtedy to racjonalnie wytlumaczono, dzisiaj nie wiemy dlaczego. Nie jest to wina punktu odniesienia, choć rok 0 ne. wybrano nader enigmatycznie
Z apokalipsą to też nie zupełnie prawda, na podstawie programu Discowery podobno zapowiedż , poczatek ew. św Jana jest zapisany hieroglifami przez jakiegoś faraona nubijskiego, chyba Taharkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marek
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:43, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
fajne bzury wypisujesz
Cytat: | 2 godziny to nie dużo w porównaniu z 12h/rok czy kilkuset, kilkudzięsięcio letnimi poslizgami na 2-4 tys. lat |
2 godziny zgubiłeś nie zaliczając ich ani do nocy ani do dnia. Licząc 12h na rok mamy po 4 tysiącach lat 48.000 godzin, przyjmując dobę 24h mamy 2.000 dób/dni, dzieląc to przez 365 dni/dób na rok otrzymujemy w przybliżeniu 5,5 roku a nie kilkadziesiąt czy kilkaset lat. Ja rozumiem że matematyka może być trudna, ale wystarczy zwykły kalkulator.
Cytat: | jeżeli się zdefiniuje rok kalendarzowy jako 8760 h lub 8784 h ( rok przestepny)czyli inaczej 8772 h +/-12 h |
tja, ciekawa teoryjka, taka wprost z jakiegoś "projektu"
Cytat: | Nie umieściłem tych 2 h dlatego,że:
a)obecnie istotne dla kalendarza są urzędowe zmiany czasu, i w zależności jaki poczatek roku przyjmiemy bład ten może wynosić od +1 h do -1 h czyli interwał 2 h |
ale zmiany czasu nie mają nic wspólnego z kalendarzem - obieg Ziemi wokół Słońca ma się nijak do zmian czasu.
Cytat: | w starozytności rok liczono też od momentów równomocy, i czasami trzeba to uwzględnić |
a co to za "równomoc" - Gwiezdne Wojny? I dlaczego to trzeba uwzględnić czas od jednego takiego momentu do drugiego jest i tak stały.
Cytat: | 2008 r 25/26 X nastąpiła zmiana czasu o 1 godz. , ale 25 X słońce wstało o 6:21, a 26 X o 6:34? |
a o której według ciebie powinno wstać???
a dalej to nie mam siły tego prostować.
marek, który dalej wierzy w logikę i kalkulator
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|