FORUM EGIPTOLOGICZNE

Dżedi

Pozwolę sobie zacytować fragment dotyczący owego długopisu opisany przez Profesora właśnie w "Od Edfu do Faras" (s. 200-201):

"Po kilku przemówieniach poproszono mnie na podium dla złożenia podpisu na tym wiekopomnym akcie, który został następnie złożony do dwu metalowych skrzyń (bo były to dwa dokumenty, które musiałem podpisać) i wpuszczony do wyciętych w bloku nóg faraona zagłębień, na które spuszczono, przy użyciu ogromnego dźwigu, górne części rzeźby. Obaj dostojnicy podpisali się za pomocą wiecznych piór; ja miałem przy sobie tylko długopis. Kiedy schodziłem z trybuny, pierwszy podszedł do mnie reprezentant UNESCO w Kairze, narodowości czeskiej, i złożył mi serdeczne gratulacje przekazując wyrazy radości, że dokument ten podpisał przedstawiciel Słowian. Nieco zażenowany odpowiedziałem, że podpis swój złożyłem dysponując jedynie długopisaem. Uspokoił mnie, że za tysiąc lat na pewno będą potrafili nawet zatarty podpis bez trudu odczytać."

Tut

Ha! Więc jeszcze nie mam takiej kompletnej sklerozy. Wiedziałem, że tę historię o długopisie przekazał sam K.Michałowski. No a teraz mamy już pewność. "Od Edfu do Faras" czytałem ponad 30 lat temu ale jednak coś zostało.. Wink