FORUM EGIPTOLOGICZNE

arthurking

Widzę, że temat nie jest zamknięty. Czyżby brak konsekwencji tak wyrażny jak u '' badaczy Egiptu '' ? A to, że frajda to fakt. Lepiej bym tego nie ujął. Zwłaszcza dla pierwszych '' badaczy ''. Po nich zaczęła się era przepisywaczy owych prawd jedynie słusznych, co pozwalało uzyskać tytuły '' naukowe '' i pensyjkę z budżetu państwa. Po co się wychylać i myśleć samodzielnie. Z tego kasy nie będzie. A tak i tytuł, kasa i brak mózgu. Homo sapiens egiptus ?
Co do konsekwencji owych badaczy to chciałbym przytoczyć fragment literatury fantasy '' Z powrotem na ziemię '' ;

''Spróbujmy teraz uzasadnić, że także o tym, dlaczego budowano piramidy, wiemy więcej niż nic. Mimo iż Däniken ostrzega przed "naiwnością" i "śmiesznością" tej teorii, nie można przejść obojętnie obok oczywistej prawdy: każda piramida była grobowcem kró1ewskim i nawet osoba odnosząca się do tego faktu sceptycznie nie może ignorować stuprocentowych dowodów. Po pierwsze, w niektórych piramidach znaleziono sarkofagi, których przeznaczeniem mogła być tylko ochrona mumii króla. Samych mumii trudno było się spodziewać, ponieważ piramidy były w ciągu swej historii wielokrotnie plądrowane, po raz pierwszy jeszcze w III tysiącleciu p.n.e. Mimo to w piramidzie Dżesera znaleziono jeszcze pozłacane resztki mumii należącej być może do króla. Po drugie, w obrębie zespołu piramidy Cheopsa odkryto w 1954 r. dwie łodzie pogrzebowe, stanowiące określoną rytualnie część wyposażenia grobowego władcy, co skłania do przypuszczeń, że Cheops został jednak pochowany w piramidzie. Wiadomo ponadto, że najbliższa rodzina króla była chowana w okresie budowy piramid w bezpośredniej okolicy grobu władcy. Tę zasadę, absolutnie niezmienną w czasach III i IV dynastii, obserwujemy przy wszystkich ówczesnych piramidach.''

Na początku, jakże ważnego wątku, czytelnik czyta o ''oczywistych prawdach i stuprocentowych dowodach '', po czym czyta ''co skłania do przypuszczeń, że Cheops został jednak pochowany w piramidzie''. To skłanianie do przypuszczeń rozbawiło mnie Laughing

ale to ''jednak'' powaliło mnie na kolana. Określenia ''Wiadomo ponadto'' i '' Tę zasadę, absolutnie niezmienną '' były już tylko kopaniem leżącego.
Miałem niezłą frajdę czytając ową literaturę fantasy chociaż osobiście wolę Sapkowskiego.
Osobiście ciesze się, że gatunek ludzki dzieli się na tych, którzy '' łykają '' wszystko i nie muszą myśleć samodzielnie i na tych co myślą samodzielnie.
Bez tego zanudzilibyśmy się na śmierć !

PS Szymon, jeżeli mogę prosić, wrzuć jakiegos linka z naprawdę ciekawą literaturą fantasy. Z góry dziękuję Laughing

Pozdrówka.

szymon

Kasa jest w zasadzie tylko dla tych, którzy się wychylają (np. Daenikeny itp., którzy sprzedają intrygująco wydane książki nie mające nic wspólnego z prawdą w wielomilionowym nakładzie), a nie dla pracowników naukowych, chociaż pewnie wiesz lepiej.

Zwracam też uwagę na "nawróconych" - daleko nie trzeba szukać dr Mark Lehner zaczynał od badań w Egipcie fundowanych przez fundację E. Caycego wokół Sfinksa. Żadnych komnat tajemnic nie odkrył. A obecnie jest jednym z większych autorytetów ds. piramid... Warto poczytać: [link widoczny dla zalogowanych]

Również to powinno zainteresować Ciebie: [link widoczny dla zalogowanych]

Aha - jeszcze jedno - to jest forum DYSKUSYJNE. Epitety w stylu "brak mózgu" są nie na miejscu, więc nie dziw się, że nikt nie podejmuje z Tobą rozmowy.

marek

do arthurking

nie zostałeś zblokowany ani nic tym podobnego.

co do dyskusji - wybacz ale ja osobiście mam już dość wszelkich zbawców egiptologii. Jeśli ci to forum nie odpowiada poszukaj innego, jest ich naprawdę wiele i może znajdziesz wdzięczniejszych dyskutantów. Jeśli masz jakieś dowody, które przeczyły by teoriom prezentowanym przez egiptologów to proszę bardzo jeśli to są takie ogólniki jak do tej pory to dziękujemy ale nie.

a największą tragedią Egiptu jest to że czepili się go wszelkiej maści dyletanci i produkują steki bzdur na temat piramid, historii itp. A najlepsza (i jedyna wspólna wszystkim genialnym amatorom nieskażonym akademickim podejściem) jest ta o spisku egiptologów/archeologów. Więc żeby już nie było żadnych wątpliwości - tak istnieje światowy spisek egiptologów, każdy z nich przed otrzymaniem tytułu magistra jedzie do Egiptu tam zdaje egzamin przed specjalną komisją, na koniec musi przejść przez labirynt pod sfinksem, jak mu się to uda to ma robiony specjalny tatuaż i dostaje specjalny dokument pozwalający uczelni nadać mu tytuł magistra.

marek, który choć w ten sposób postanowił uczcić karnawał na liście

Jacek

Mimo wszystko zgadzam sie z arthur kingiem.
a argumentacja zawarta tutaj :"
[link widoczny dla zalogowanych]
czyli :
We Wspomnieniach... (s. 80) Däniken zastanawiał się: "[...] Co by było, gdyby Chufu kazał podrobić inskrypcje?" Hipoteza ta z pozoru wydawać by się mogła uzasadniona, gdyż istotnie na wielu zabytkach architektury i rzeźby staroegipskiej odnajdujemy ślady uzurpacji. Na przykład Ramzes II kazał ozdobić własnym imieniem i tytułami kolumny ogromnej sali hypostylowej w Karnaku, wykonanej przez jego ojca, Setiego I. Wiadomo jednak oczywiście, iż celem każdego uzurpatora jest pozostawienie "swej wizytówki" w miejscach widocznych, rzucających się w oczy od razu, reprezentacyjnych. Kiedy jednak znajdujemy imię faraona na kamieniach umieszczonych w trakcie budowy danego obiektu w miejscu niewidocznym, obudowanym innymi, możemy mieć pewność, że napis taki jest współczesny procesowi budowy. Angielski badacz, zwany "ojcem archeologii" (z uwagi na swą niespotykaną wcześniej dokładność badawczą i branie pod uwagę wszystkich detali oraz nawet mało atrakcyjnych fragmentów zabytków), William M. Flinders Petrie, sprawdzając odkryte przez Vyse'a napisy na blokach nad komorą sarkofagową Cheopsa, znalazł tam jeszcze datę, której Vyse nie potrafił odczytać, a która zawierała liczbę 17. Do niedawna wszyscy powtarzali za Petriem, że chodzi o 17. rok panowania Cheopsa. Dziś jest pewne, że chodzi o 17. spis bydła, a zatem o 34. rok panowania (spisów bydła dokonywano co 2 lata). Ma to duże znaczenie, wykazuje bowiem, iż Cheops panował o kilkanaście lat dłużej niż przypuszczano, a zatem budowa piramidy nie musiała przebiegać w tak szybkim tempie, jak zakładały wszystkie wyliczenia i co Däniken wyśmiewa, uważając te wyliczenia za jeden ze swych głównych argumentów.

wcale do mnie nie przemawia, to czy jest to falszerstwo czy nie dalej jest jak 50/50 .
napis czerwona farba mogl zrobic kazdy.

Wielu historyków Arabskich uważa że piramida była pokryta kamieniami na ktorych byly napisy, nikt nie wie co na nich bylo.
moze Cheops chciał " przywłaszczyć " sobie cudze dzieło jak to w egipcie bywało ? barki cheopsa pod piramida ?? - zaden dowód. wstawił je do garażu o wiele starszego.
hipotez mnóstwo, i to że ktoś uważa się za egiptologa i głosi teorie tę a nie inną to nie znaczy że ja mu święcie muszę wierzyć.

Są inne daenikeny lub wymienieni wyżej naukowcy którzy mogą być takimi samymi naukowcami jak ci tytulowani i często to właśnie oni przemiezyli tysiace km. w terenie, pytali, sprawdzali, czytali na miejscu i podejrzewam że więcej wiedzą od tych studiujących zza biurka ALE ... wysnuwają teorię które mogą pozbawić niejednego profesora pracy życia
, nobla, czegoś tam jeszcze i taki naukowiec będzie spychany na margines przez zacne grono kolegów. ręka ręke myje.

Są autorzy tacy jak Chantal Cinguin i Jean suchy : Archeologia przedhistoryczna " wydawnictwo Laffonta Paryż 1980. ci goscie przeczytali chyba wszystko co na temat piramid napisano ( wiedza terażniejsza się dużo nie zmieniła) i ani razu nie używaja terminu piramida Cheopsa.

Nie tylko daenikemy wątpią w tak zwną " jedyną słuszna nauke "

odbiegłem od tematu ale za arthur kingiem powtarzam że prawdy nie dowiemy sie nigdy i jedyna słuszna prawda często się okazuje ze to nie byla ta jedyna Wink

sorki za bledy.

belly83

hmm myslac trzezwie nie ludzie